niedziela, 23 czerwca 2019

"Goodnight Vienna" - Ringo Starr [Recenzja]


Ringo Starr kuł żelazo póki gorące i za nagrywanie kontynuacji fenomenalnego i popularnego Ringo wziął się już w 1974 roku. Bardzo chciał ponownie nagrać płytę w iście beatlesowskim stylu "z małą pomocą swoich przyjaciół". Paul McCartney zajęty był jednak promocją swojego arcydzieła, Band On the Run, a George Harrison nagrywał wówczas Dark Horse. Jedynym ex-Beatlesem, który ruszył Ringo z pomocą, był John Lennon, celebrujący wtenczas "stracony weekend", czyli półtoraroczny okres separacji z Yoko Ono (za obopólną zgodą). Namówił on Starra do wykonania jednej z jego ukochanych piosenek, Only You, a także napisał dla niego tytułowy utwór (It's All Down To) Goodnight Vienna wraz z repryzą (w których, nawiasem mówiąc, możemy usłyszeć także samego Lennona). Sam idiom "goodnight Vienna" w liverpoolskim slangu znaczy po prostu "wszystko skończone".

(It's All Down To) Goodnight Vienna to piosenka napisana dla Ringo specjalnie przez Johna Lennona, od której nazwę wziął cały album. Zaczyna się odliczaniem i krzykiem "All right" wydanym przez Lennona. Piosenka jest utrzymana w raczej szybkim tempie i przywodzi na myśl typowe dla Ringo połączenie country i rockandrolla. Wokal Starra to wciąż ta sama, ciepła barwa, która radzi sobie bez problemu z utworami o stosunkowo małej rozpiętości dźwiękowej. Słychać, że Lennon doskonale wyczuwa warunki kolegi (tak jak w I'm the Greatest) i potrafi połączyć swoją charakterystyczną muzyczną wrażliwość z muzycznym emploi Ringo. Dzięki temu ta piosenka brzmi naprawdę fajnie i porywająco. Jako opener ustępuje I'm the Greatest, ale ma swój urok i zaostrza apetyt ma resztę longplaya.

I took my baby to a party last night
She was so beautiful, she made me uptight
Up came a butcher with her ju jus alight
It's all down to goodnight Vienna

Felt like a bohunk but I kept up my cool
Green as a frog, man, I was back into school
Zipped up my mouth 'cause I was starting to drool
It's all down to goodnight Vienna

Następny kawałek, czyli Occapella, otwierają delikatne dęciaki, które prowadzą nas do piosenki zbliżonej stylistycznie bardziej do tych z płyty Beaucoups of Blues. Mamy tu w zwrotkach zabarwienie country i r&b, w tle pobrzmiewają klawisze i dęciaki, a i czasem do głosu Ringo dołączają gospelowe chórki. Naprawdę dobry kawałek, napisany dla ex-Beatlesa przez legendę rhythm and bluesa, Allena Toussainta. Piosenka idealna do relaksu. Niezbyt absorbująca, ale satysfakcjonująca.

Ah, there's music in the streets and there's music in the air
A little ol' soul beat, and there's dancing everywhere
I would tell the whole world, tell 'em if I could
To add a little song into each life
Oh, it's a-finger snappin' good

Oo-Wee to kolejna prosta przyśpiewka country w stylu Ringo. Nie wyróżnia się niczym spośród poprzedników (nawet refren nie zapada szczególnie w pamięć) i czuć tu brak dopracowania. Szkoda, bo odpowiedzialny za ten numer jest tandem Ringo Starr/Vini Poncia (twórcy przebojowego i porywającego Oh My My z albumu Ringo). Tutaj jednak mamy do czynienia z naprawdę słabą rzeczą. Zupełnie bez polotu.

Everytime I look inside me
I see the man that I've become
You make me wanna holler
And jump right out my collar
You've got me on the run

Husbands And Wives to utwór wykonywany w latach 60. przez amerykańskiego piosenkarza country, Rogera Millera, który załapał się do pierwszej dziesiątki zestawienia TOP 10 US Country. Trzeba przyznać, że Ringo ze swoim głębokim barytonem, w wydaniu balladowym jak najbardziej może się podobać. Mi na pewno podeszła właśnie taka stylistyka. Zaaranżowana bardzo oszczędnie, podkreślając jakby, że w pierwszym rzędzie jest tutaj przepiękna melodia i bardzo emocjonalne wykonanie Starra. Szkoda, że mija tak szybko. Można się rozmarzyć.

Two broken hearts lonely looking like
Houses where nobody lives
Two people each having so much pride inside
Neither sides forgives


W przypadku albumu Ringo, Starr otrzymał kompozycje od takich geniuszy muzyki (Paul, George i John), których złota ręka musiała przynieść natychmiastowy sukces. W przypadku utworu Snookeroo również poprosił o pomoc dwójkę swoich przyjaciół, a konkretnie święcący - porównywalne z Beatlesami w latach 60. - sukcesy tandem: Elton John i Bernie Taupin. Piosenka opowiada o młodym, pochodzącym z Anglii chłopcu, z którym spokojnie Starr mógłby się utożsamiać. John, nie dość że napisał muzykę, to ponadto gra tu na fortepianie. Piosenka doszła do trzeciego miejsca listy Billboard Hot 100. Trudno się dziwić, bo mamy tu typową dla Eltona bombę energetyczną z wpadającym w ucho refrenem, do którego nieciężko wyobrazić sobie jego wykonanie. Ringo spokojnie nadąża i wykonuje całość bardzo poprawnie. Nie ukrywam, że chętnie bym usłyszał demo, do którego wokal nagrałby Elton (wówczas myślę, że mielibyśmy tu do czynienia z rzeczą jeszcze lepszą), ale Starr spełnia w zadowalającym stopniu obowiązki wokalisty i dzięki jego ciepłemu głosowi brzmi to naprawdę dobrze. Znakomicie gra tu sekcja dęta, a nawet krótkie, rockandrollowe solo na gitarze i - jakże typowe dla Eltona - wysokie chórki w tle. Aż nóżka sama chodzi. Pierwsza stronę longplaya kończy mój zdecydowany faworyt z całego albumu.

I was born in the north of England
I was raised in a working town
I broke all the rules when I went to school
But the teacher's couldn't pin me down

I tried to make my parents proud
By adapting the social powers
Oh, pigs will fly and the earth will fry
When they get me doing honest hours

Rockandrollowy riff fortepianowy rozpoczyna także All By Myself. Piosenka zdecydowanie jednak wypada dość słabo. Nie ma tu niczego, o co można by się uchem zaczepić. Słaba rzecz. Do zapomnienia.

I've got a brand new feeling I just can't hide
I'm standing all by myself
Ain't got nobody else
All by myself
I don't need nobody

Call Me to rzecz aż porażająca swoim infantylizmem i nijakością. Nawet Ringo brzmi jakby w ogóle nie starał się uratować tej piosenki. Śpiewa, jakby ktoś spuścił z niego powietrze i jedną nogą był już w taksówce do domu. Nie warto zawracać sobie głowy tą piosenką.

If you still think you need me
Like I do, I want you to feed me
With your love I'll be strong
With your love I'll be strong and carry on

No No Song to piosenka, która opowiada o próbie sprzedania marihuany, kokainy i bimbru dla uzależnionego, który odmówił. Znów - ambicji tu za grosz, ale przynajmniej miło się tego słucha. Ringo śpiewa znów z jakimiś emocjami, a całość wypada bardzo optymistycznie i radośnie. Ma to potencjał radiowy (zresztą wydane zostało jako singiel wraz ze Snookeroo) i brzmi naprawdę fajnie.

A lady that I know just came from Columbia
She smiled beacause I did not understand
Then she held out some marijuana
She said it was the best in all the land

Only You (And You Alone) to piosenka, o wykonanie której przez Starra bardzo nalegał John Lennon. Oryginalnie grana była przez zespół The Platters w pierwszej połowie lat 50. i stała się wielkim przebojem. Trzeba przyznać, że John miał ucho i doskonale wyczuł, że Ringo może tu korzystnie wypaść. Nie pomylił się, gdyż ex-Beatles po raz kolejny udowadnia, że z balladami radzi sobie równie dobrze jak ze żwawym country.

Only you can make this change in me
For it's true, you are my destiny
When you hold my hand I understand
The magic that you do
You're my dream come true
My one and only you

Easy For Me to piosenka napisana dla ex-Beatlesa specjalnie przez Harry'ego Nilssona. I mamy tu do czynienia z najpiękniejszą na płycie balladą, wziętą jakby z sesji do Sentimental Journey. Mamy tu przepiękną, orkiestrową aranżację i klasyczny fortepian, a Ringo śpiewa tu jak natchniony. Przepiękna rzecz.

Sand castles fell from the tears in our eyes
That made it easier to see
Now the dream's over and I realise
That makes it easy for me

Goodnight Vienna (Reprise) to powtórzenie energetycznego openera, ale tym razem Ringo dziękuje wszystkim, którzy nagrywali album, a także publiczności, która go wysłuchała. Jest to rzecz bardzo króciutka, więc stanowi jedynie miły akcencik na koniec longplaya.

I took my baby to a party last night
She was so beautiful, she made up tight
Up came a butcher with her ju jus alight
It's all down to goodnight Vienna


Po rewelacyjnym Ringo fani mieli zaostrzone apetyty na kontynuację. Goodnight Vienna nie spełnia jednak tych oczekiwań, bowiem jest to rzecz nieporównywalnie słabsza i pozbawiona tej iskry, która charakteryzowała poprzednika. O ile pierwsza strona longplaya jeszcze w miarę trzyma fason, o tyle z drugą bywa różnie. Ze Starra jakby schodzi powietrze i zdarzają mu się już tylko przebłyski. Ta płyta może nie brzmiałaby tak źle, gdyby nie fakt, że niecały rok dzieli ją od Ringo i po prostu w tym zestawieniu, Goodnight Vienna wypada BARDZO blado. Generalnie ta płyta to taka średniawka (jakich wiele w dyskografii Starra), która, mimo bardzo krótkiego czasu trwania - nieco ponad pół godziny - zwyczajnie nuży. A to już bardzo źle o niej świadczy. By oddać sprawiedliwość - są tu naprawdę dobre kawałki, ale nawet one nie są w stanie uratować całości. Także, jeśli chodzi o nadzieje, że Ringo swoją solową karierą powtórzy sukces swoich kolegów to... goodnight Vienna.

Ocena: 5/10


Goodnight Vienna: 33:40

1, (It's All Down to) Goodnight Vienna - 2:35
2. Occapella - 2:55
3. Oo-Wee - 3:45
4. Husbands and Wives - 3:34
5. Snookeroo - 3:27
6. All by Myself - 3:21
7. Call Me - 4:07
8. No No Song - 2:33
9. Only You - 3:26
10. Easy for Me - 2:20
11. Goodnight Vienna (Reprise) - 1:20

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"PWRϟUP" - ACϟDC [Recenzja]

Po tragicznej śmierci Bona Scotta w 1980 roku, zespół ACϟDC z pewnością nie miał z górki. Zdarzało się wiele zawirowań, jednak chyba kolejną...