niedziela, 17 lutego 2019

"Dirty Deeds Done Dirt Cheap" - ACϟDC [Recenzja]


Podczas gdy w Australii na rynku ukazały się już 2 albumy ACϟDC (High Voltage i T.N.T.), europejska wytwórnia Atlantic zdecydowała się na wydanie tylko jednego, zatytułowanego High Voltage, na którym pomieszano ze sobą piosenki z oryginalnych dwóch longplayów (2 utwory z High Voltage i 7 z T.N.T.). Gdy przyszła pora na wydanie kolejnego longplaya, Atlantic również postanowiło zaingerować nie tylko w dobór piosenek i ich kolejność, ale nawet w okładkę. Zaprojektowanie i wykonanie jej powierzono bowiem firmie Hipgnosis, która dotychczas charakteryzowała się raczej jako tworzeniem okładek dla zespołów typu Pink Floyd (to właśnie Hipgnosis zawdzięczamy m.in. słynne Atom Heart Mother) i, mimo że wydaje się być kompletnie od czapy, to i tak jest lepsza od komiksowej i kiczowatej okładki australijskiej.
Podczas słuchania tego albumu słychać, że zespół czuł się już o wiele pewniej, a widać to zwłaszcza na płaszczyźnie tekstowej; Dirty Deeds Done Dirt Cheap zawiera jedne z najbardziej kontrowersyjnych i prowokujących tekstów w karierze ACϟDC. To właśnie słowa były przyczyną usunięcia z europejskiej wersji albumu utworu Jailbreak, który opowiada o ucieczce z więzienia przestępcy skazanego za morderstwo, który nie poczuwa się do winy, gdyż uważa swoją zbrodnię za uzasadnioną. Jest to w pewnym sensie zabawne, że akurat ta piosenka wyleciała z oficjalnej tracklisty, gdyż płyta ta ma kilka o wiele bardziej niecenzuralnych fragmentów (choćby nawet w kompozycji tytułowej). Nieznane jednak są powody zastąpienia R.I.P. (Rock In Peace). Utwory te zostały zastąpione piosenkami Rocker (pochodzącym jeszcze z albumu T.N.T.) oraz Love At First Feel.

Na otwarcie dostajemy ACϟDC w najlepszym wydaniu i zarazem mój osobisty faworyt z tego albumu. Melodyjny riff i skandowany refren to znaki rozpoznawcze zespołu i także tutaj sprawdzają się znakomicie. Gitara Angusa Younga tnie powietrze niczym żyletka, a ostry i seksowny głos Bona Scotta dodaje tylko pazura piosence. Wśród fanów ACϟDC jest to jeden z najbardziej uwielbianych klasycznych utworów zespołu, jednak do powszechnej świadomości nie wdarł się takim szturmem jak Highway To Hell czy Back In Black. A szkoda, bo ma wszystko, co charakteryzuje ten zespół z jak najlepszej strony. Dziwi obecność tego utworu z TAKIM tekstem przy ocenzurowaniu Jailbreaker. Gdyby Atlantic usunęła z longplaya TAKI kawałek, sama by sobie strzeliła w kolano, gdyż to najlepsza rzecz, jaką panowie z ACϟDC wówczas stworzyli i do dzisiaj kompozycja się wcale nie postarzała i wciąż jest jednym z największych dzieł zespołu.

You've got problems in your life of love
You got a broken heart
He's double dealin' with your best friend
That's when the teardrops start, fella
Pick up the phone, I'm here alone
Or make a social call
Come right in, forget about him
We'll have ourselves a ball

Dirty deeds done dirt cheap

Love At First Feel to kolejny utwór z tekstem przesyconym erotycznymi aluzjami. Piosenka nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest to typowe ACϟDC z rytmicznym riffem gitary, melodyjną zwrotką i wpadającym w ucho refrenem. Poprawnie.

The told me it was disgusting
They told me it was a sin
They saw me knocking on your front door
Saw me sile when you let me in
You and me baby we're all alone
Let's get something going
While you mum and dad ain't home

Szczytem kontrowersji są jednak słowa do kolejnego utworu, zatytułowanego... Big Balls. Poza tekstem jednak nie ma w tej piosence nic wartego uwagi. Ani prostacka muzyka, ani niechlujne wykonanie nie zasługuje na szczególne zapamiętanie.

Any my balls are always bouncing
My ballroom always full
And everybody comes and comes again
If your name is on the guest list
No one can take you higher
Everybody says I've got
Great balls of fire

Ciekawiej brzmi już Rocker, mimo że to nic więcej, niż banalny rock and roll. Ostre gitarowe solo i żywiołowa perkusja napędzają ten kawałek tak, że pędzi na łeb na szyję i brzmi świetnie. Nie jest to może poziom otwieracza, ale jest tu całkiem nieźle.

I'm a rocker, I'm a roller
I'm a right-out-of-controler
I'm a wheeler, I'm a dealer
I'm a wicked woman stealer
I'm a bruiser, I'm a cruiser
A rockin' rollin' man

Riff otwierający Problem Child nasuwa skojarzenia z młodszym o kilka lat You Shook Me All Night Long. Kawałek może nie dostaje poziomem do wspomnianego hitu z albumu Back In Black, ale ma całkiem fajny riff, dobrą melodię i odpowiednią dawkę energii, czyli wszystko, czego można wymagać od ACϟDC. Zdecydowany atut wydawnictwa.

What I want I take
What I don't I break
And I don't want you
With a flick of my knife
I can change your life
There's nothing you can do

There's Gonna Be Some Rockin' jest niestety tytułem nieco na wyrost, gdyż w tej piosence dzieje się bardzo mało rockowych rzeczy. Oczywiście, jest świetny riff, zadziorny głos Bona Scotta i bardzo przekonująco grająca sekcja rytmiczna. Mimo, że wszystko wydaje się być na miejscu, mnie ten kawałek nie przekonuje i sprawia wrażenie zwykłej zapchajdziury.

Well, me and the boys
Are out to have some fun
Gonna put on a show
Come on, let's go

Ta zapchajdziura swoją kontynuację znajduje w Ain't No Fun (Waiting Round To Be A Millionaire). Mamy tu wyjątkowo słabą i niezapamiętywalną melodię i tekst wypluwany z siebie przez Bona tak, jakby był pisany zupełnie bezmyślnie i nie dopasowany do linii wokalu. Zwykle ACϟDC chociaż w refrenach dawała czadu, jednak tutaj nie ma co na to liczyć. Najciekawszym momentem jest przyspieszenie w połowie utworu, jednak po wejściu wokalu Bona okazuje się, że nic to nie da i to wciąż jest ten sama, nudna kompozycja. Najgorszy kawałek na płycie (chociaż zagrany jest porządnie i z energią).

I got holes in my shoes
I got holes in my teeth
I got holes in my socks
I can't get no sleep
I'm trying to make a million

Ride On to bardzo nietypowa rzecz w dorobku tego zespołu, czyli ballada. Bon Scott brzmi tu trochę jak Bob Dylan, a i podkład nasuwa skojarzenia z dorobkiem muzycznym barda. Na uwagę zasługuje także tekst, który jest na naprawdę wysokim poziomie (i również może nasuwać skojarzenia z twórczością Dylana). Trzeba przyznać, że utwór jest naprawdę ciekawy i nieco zmywa odpychające wrażenia z poprzednich dwóch piosenek.

It's another lonely evening
In another lonely town
But I ain't too young to worry
And I ain't too old to cry
When a woman gets me down

Got another empty bottle
And another empty bed
Ain't too young to admit it
And I'm not too old to lie
I'm just another empty head

Kolejnym udanym utworem jest Squealer. Mamy tu ciekawą linię basu i świetną linię wokalną. Refren jest wpadający w ucho, a solówka Angusa na gitarze jest bez wątpienia najlepszą na albumie. Utwór bardzo szybko mija (pomimo tego, że trwa nieco ponad 5 minut) i pozostawia jak najlepsze wrażenie. Aż szkoda, że album się kończy, akurat gdy zespół zaczynał wracać już na właściwe tory. No ale cóż, lepsze to niż nic.

She said she'd never been
Never been balled before
And I don't think, hey
She'll ever ball no more
(Fixed her good)

Bardzo dziwny to longplay. Przede wszystkim jest cholernie nierówny, co mocno obniża jego ocenę, jednak zawarte są tu prawdziwe perły w repertuarze ACϟDC (Dirty Deeds Done Dirt Cheap, Ride On, Squealer). Zespół zaczął mocnym uderzeniem i nastawił nas na bardzo dobrą porcję muzyki. Jednak później jest raz lepiej, raz gorzej i bardzo ciężko zdecydować się na jakąkolwiek opinię o tej płycie. Są tu kawałki wspaniałe, totalnie nijakie, a nawet znalazło się miejsce na jednego gniota. Longplay nie jest ani zły, ani dobry. Jest po prostu średni, ale na szczęście nie w takim znaczeniu jak High Voltage. Momenty były, ale niestety złych było zbyt dużo, by wystawić wyższą ocenę.

Ocena: 5/10


Dirty Deeds Done Dirt Cheap: 40:52

1. Dirty Deeds Done Dirt Cheap - 4:11 (winyl)/3:51 (CD)
2. Love at First Feel - 3:12
3. Big Balls - 2:38
4. Rocker - 2:51
5. Problem Child - 5:46
6. There's Gonna Be Some Rockin' - 3:18
7. Ain't No Fun (Waiting Round to Be a Millionaire) - 7:29 (winyl)/6:57 (CD)
8. Ride On - 5:53
9. Squealer - 5:17

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"PWRϟUP" - ACϟDC [Recenzja]

Po tragicznej śmierci Bona Scotta w 1980 roku, zespół ACϟDC z pewnością nie miał z górki. Zdarzało się wiele zawirowań, jednak chyba kolejną...