piątek, 15 lutego 2019

"Don't Shoot Me I'm Only The Piano Player" - Elton John [Recenzja]


1973 rok to bez wątpienia najważniejszy muzycznie rok w karierze Eltona Johna. Wtedy to wydał 2 albumy, które miały mu przynieść gigantyczną sławę i uznanie. Zanim jednak wydał swoje opus magnum, John wydał krążek, który był zupełnym przeciwieństwem poprzedzającego go Honky Château dla jego ówczesnych fanów mógł okazać się nie lada szokiem. 
Elton wraz z zespołem ponownie swoje nagrania przeprowadzili w słynnym "Truskawkowym Studiu", jednak kierunek przez nich obrany był z goła inny niż na poprzedniku, bowiem Elton zaprezentował tu bogato zaaranżowane numery, które z miejsca były gotowa na stanie się przebojami. Spora część publiczności miała to artyście za złe, twierdząc że nie powinien w tak oczywisty sposób porzucać swoich rockandrollowych korzeni, idąc w kierunku popu. Jednak to właśnie ten album przysporzył mu największą ilość fanów, więc z komercyjnego punktu widzenia Don't Shoot Me I'm Only The Piano Player się jak najbardziej Eltonowi opłaciło. Tym bardziej, że album (jako drugi w ówczesnej karierze Johna) osiągnął 1. miejsce na liście Billboardu.

Elton grający na elektrycznym pianinie otwiera jeden ze swoich największych przebojów, czyli Daniel. Bernie Taupin twierdzi, że to jeden z najczęściej interpretowanych utworów, jakie napisał. Tekst zainspirowany został historią, którą Taupin przeczytał w gazecie o rannym weteranie z wojny w Wietnamie, który po powrocie do kraju chciał uciec od "popularności", której doświadczał. Ostatni wers wydaje się być najbardziej zagadkowy, jednak zwrot "clouds in my eyes" to po prostu metafora łez. Wraz z tym pięknym tekstem (jedna z najpiękniejszych piosenek o przyjaźni, jaka kiedykolwiek powstała) musiała także podążać muzyka, w której to Elton zaprezentował cały wachlarz swoich firmowych chwytów: delikatne, melodyjne zwrotki, wpadający w ucho refren i niebanalny aranż (z solówką na banjo Davy'ego Johnstone'a na czele). Piosenka stała się z miejsca wielkim przebojem i w późniejszym okresie kariery Elton wskazywał też na nią, jako jeden z jego ulubionych starszych utworów. Trudno się dziwić, gdyż kompozycja ma w sobie wiele uroku i za każdym razem zaskakuje swoją melodyjnością i pięknem. Mocne - choć przecież delikatne - otwarcie longplaya.

Daniel my brother you are older than me
Do you still feel the pain of the scars that won't heal
Your eyes have died but you see more than I
Daniel you're a star in the face of the sky

Daniel is travelling tonight on a plane
I can see the red tail lights heading for Spain
Oh and I can see Daniel waving goodbye
God it looks like Daniel, must be the clouds in my eyes

W zdecydowanie szybszym tempie utrzymany jest Teacher I Need You. Szybko grane przez Eltona akordy przywodzą na myśl styl gry Jerry'ego Lee Lewisa. Tekst opowiada o pożądaniu przez ucznia swojej nauczycielki. Słowa, mimo że nieprzyzwoite, nie przeszkodziły utworowi zdobyć wielką popularność i, mimo że nigdy nie był nawet wydany na singlu, nawet długo po wydaniu albumu piosenka była wciąż puszczana w rozgłośniach radiowych. Nie dziwi to jednak już po pierwszym odsłuchu kompozycji, gdyż ma w sobie niezwykle pozytywną dawkę energii i refren, który powinien poderwać z miejsca nawet największego ponuraka. 

It's a natural achievment
Conquering my homework
With her image pounding in my brain
She's an inspiration
For my graduation
And she helps to keep the clasroom sane

Oh teacher I need you like a little child
You got something in you to drive a schoolboy wild
You give me education in the lovesick blues
Help me get straight come out and say
Teacher I need you

Kolejnym żwawym utworem jest Elderberry Wine. Podobnie jak Teacher I Need You opisywana była przez ówczesnych krytyków jako "retro rocker" z szorstkimi wokalami i funkowymi partiami saksofonu. Piosenka opowiada o mężczyźnie, którego zostawiła żona i tęskni za nią, lecz najbardziej mu brakuje wina z czarnego bzu, które tylko ona potrafiła zrobić. Podobnie jak w przypadku I Think I'm Going To Kill Myself mamy tu wykorzystanie wesołej melodii do tekstu raczej smutnego i przygnębiającego. Nie robi tu to może takiego wrażenia, jak w przywołanym poprzedniku, jednak utwór to po raz kolejny granie na najwyższym poziomie.

Well I can't help thinking
About the times
You were a wife of mine
You aimed to please me
Cooked black-eyed peas me
Made elderberry wine

Drunk all the time
Feeling fine on elderberry wine
Those were the days
We'd lay in the haze
Forget depressive times
How can I ever get it together
Without a wife in line
The pick the crop and get me hot
On elderberry wine

Po takich uderzeniach Elton jednak ponownie sięga po brzmienie balladowe i proponuje nam Blues For Baby And Me. Trzeba przyznać, że jest to kompozycja z wszech miar udana. Davey Johnstone nadaje całości orientalizmu sięgając po sitar, a Paul Buckmaster zadbał o godną oprawę całości, układając piękną partyturę dla orkiestry. Delikatny głos Eltona świetnie dopełnia tej pięknej warstwy instrumentalnej. Nie rozumiem, czemu piosenka ta nie zyskała większej popularności, gdyż - według mnie - zdecydowanie na to zasługuje.

And it's all over now
Don't you worry no more
Gonna go west to the sea
The greyhound is swaying
And the radio is playing
Some blues for baby and me

W Midnight Creeper główną rolę pełnią instrumenty dęte, zaaranżowane przez Gusa Dudgeona. Jest to kolejny bardzo dobry utwór, jednak - mimo znakomitej gitarowej solówki - to najsłabszy moment albumu. Nie dlatego że jest zły, a dlatego, że jest "nie dość dobry".

I'm a midnight creeper
Ain't gonna lose no sleep over you
When there's a nightmare I'm there
Tempting you to blow a fuse

Well there's no more sleeping
When I'm midnight creeper over you
Watch out honey
Watch the things you do

Jednym z niesłusznie zapomnianych utworów Eltona jest zdecydowanie Have Mercy On the Criminal. Kompozycja ta przypomina, że John jest dyplomowanym muzykiem i napięcie stopniować potrafi po mistrzowsku. Have Mercy On The Cirminal jest drugim (obok Blues For Baby And Me) utworem na płycie, któremu towarzyszy orkiestracja. Jednak o ile w przypadku pierwszego było to tylko tło, tutaj zdecydowanie pełni rolę wiodącą. Od niespodziewanego otwarcia (w środku crescendo) aż po balladowe zakończenie utwór olśniewa swoją niebanalną strukturą i broadwayowskim rozmachem. Warto zwrócić też uwagę na pełen emocji głos Eltona i pomysłową gitarową solówkę. Jeden z najwspanialszych utworów w karierze Johna.

And you've never seen a friend in years
Oh it turns your heart to stone
You jump the walls and dogs run free
And the grave's gonna be your home

Have mercy on the criminal
Who is running from the law
Are you blind to the winds of change
Don't you hear him any more

Praying Lord you got to help me
I am never gonna sing again
Just take these chains from around my legs
Sweet Jesus I'll be your friend

Po pompatycznym Have Mercy On the Criminal, Elton proponuje nam zabawny i ironiczny I'm Going To Be a Teenage Idol. Mamy tu zabawne chórki, a także kolejne świetne partie sekcji dętej.

I'll be a teenage idol, just give me a break
I'm gonna be a teenage idol no matter how long it takes
You can't imagine what it means to me
I'm gonna grab myself a place in history
A teenage idol that's what I'm gonna be

Texan Love Song ma jedną z najpiękniejszych melodii, które wyszły z głowa Eltona. Piosenka stanowi znaczny kontrast pod względem aranżacji do rozbudowanych i zagranych z rozmachem poprzedników; mamy tu nastrój budowany za pomocą gitar akustycznych i mandoliny. Szkoda, że ta piosenka również jest dzisiaj zapomniana, gdyż gdyby wydano ją na singlu, bez wątpienia odniosłaby sukces.
I heard from a friend you'd been messing around
With a cute little thing I'd been dating uptown
Well I don't know if I like that idea much
Well you'd better stay clear I might start acting rough

Największym przebojem płyty jest bez wątpienia Crocodile Rock, którego refren znany jest zapewne nawet największym laikom w dziedzinie muzyki. Sama piosenka stanowi piękne nawiązanie do złotych czasów rock and rolla (lata 50./60.). Mamy tu żwawy, radosny wokal Eltona, który jak szalony wygrywa główny motyw na organach Hammonda. Utwór ma w sobie takie pokłady pozytywnej energii, że podczas słuchania go ciężko usiedzieć w miejscu. To właśnie ta kompozycja jest pierwszą zapowiedzią muzycznych szaleństw Eltona i jego niekonwencjonalnego, nieco kiczowatego podejścia do muzyki, które zapewniło mu miejsce w panteonie sław rock and rolla. Crocodile Rock, jako pierwszy numer Eltona zdobył szczyty list przebojów i do dziś jest jednym z jego najbardziej rozpoznawalnych utworów.

Well Crocodile Rocking is something shocking
When your feet just can't keep still
I never knew me a better time and I guess I never will
Oh Lawdy mama those Friday nights
When Susie wore her dresses tight
And the Crocodile Rocking was out of sight

Mój faworyt z tego albumu znajduje się jednak na samym końcu, a jest nim High Flying Bird. Mamy tu bez wątpienia jedną z najpiękniejszych piosenek w karierze Eltona. O instrumentarium zadbał tutaj klasyczny band Johna, a melodia jest tak piękna, że w tak oszczędnej wersji robi jeszcze większe wrażenie, niż jakby była odgrywana przez całą orkiestrę. Rozbudowane chórki tworzą z delikatnym wokalem Eltona piękną harmonię, a piosenka to nie tylko mój numer 1 z tej płyty, ale i jeden z moich ulubionych kawałków Johna wszech czasów. Piękne zakończenie płyty. Lepszego być nie mogło.

My high-flying bird has flown from out my arms
I thought myself her keeper
She thought I mean her harm
She thought I was the archer
A weather man of words
But I could never shoot down
My high-flying bird


Don't Shoot Me I'm Only The Piano Player sprawia wrażenie nowego otwarcia w karierze Eltona. Sam zresztą po latach potwierdza, że właśnie przy okazji tego albumu zaczął świadomie coraz bardziej eksperymentować ze swoim wokalem i tworzeniem piosenek. Czuć tu rzeczywiście o wiele lżejsze podejście niż na dwóch poprzednikach, jednak nigdy przedtem nie napisał tak pięknych i poruszających melodii (może z wyjątkiem albumu Elton John). Praktycznie każdy utwór z tej płyty mógłby zostać przebojem, nie urągając jednocześnie inteligencji słuchacza. Mimo że złoty środek Elton miał znaleźć dopiero na kolejnym albumie, Don't Shoot Me I'm Only The Piano Player zdecydowanie zasługuje na zainteresowanie i docenienie, gdyż zawiera sporo niesłusznie zapomnianych piosenek, które udowadniają, że pop może też być szlachetny, a piosenki wcale nie muszą się zestarzeć po dziesięciu latach od ukazania.

Ocena: 9/10


Don't Shoot Me I'm Only the Piano Player: 42:45

1. Daniel - 3:54
2. Teacher I Need You - 4:10
3. Elderberry Wine - 3:34
4. Blues for Baby and Me - 5:42
5. Midnight Creeper - 3:55
6. Have Mercy on the Criminal - 5:57
7. I'm Gonna Be a Teenage Idol - 3:55
8. Texan Love Song - 3:33
9. Crocodile Rock - 3:58
10. High Flying Bird - 4:12

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"PWRϟUP" - ACϟDC [Recenzja]

Po tragicznej śmierci Bona Scotta w 1980 roku, zespół ACϟDC z pewnością nie miał z górki. Zdarzało się wiele zawirowań, jednak chyba kolejną...